BENTLEY BLOWER POWRACA DO WYŚCIGÓW

  • Bentley Blower Car Zero weźmie udział w programie wyścigowym zaplanowanym na 2023 rok.
  • Wydarzenia odbędą się od kwietnia do września na torach w Wielkiej Brytanii, Francji i Belgii.
  • Wcześniej prototyp Car Zero ukończył testy na dystansie 380 mil na torze Goodwood Motor Circuit, aby zweryfikować swoje możliwości w tempie wyścigowym.
  • Samochód przystąpi do rywalizacji 93 lata od czasu zmagań kultowego Birkin Team Car nr 2 w Le Mans.

Pierwszy samochód z serii Blower Continuation firmy Bentley – znany jako Car Zero – ma nawiązać do historii swojego przodka, ścigając się w serii wydarzeń w 2023 r. Blower Car Zero wyjedzie na tory w Wielkiej Brytanii, Francji i Belgii, aby wziąć udział w zaplanowanych wyścigach, które sprawdzą jego osiągi i wytrzymałość.

Kontynuacja serii Blower

Samochód został opracowany dzięki połączeniu nowoczesnych danych pochodzących z zeskanowanych laserowo oryginalnych rysunków. Zarówno plany, jak i dane 3D zostały zaczerpnięte z 4,5-litrowego doładowanego Team Car nr 2 z 1929 r. — najsłynniejszego Bentleya na świecie i jednej z ikon Bentley Heritage Collection.

Modyfikacje umożliwiające Blower Car Zero udział w wyścigach były niewielkie i związane przede wszystkim z bezpieczeństwem. Obejmują one m.in. nowe reflektory, lusterka boczne, punkty holowania, gaśnicę i wyłącznik akumulatora. Samochód posiada teraz również Historyczny Paszport Techniczny (HTP), który poświadcza, że samochód kwalifikuje się do startu w imprezach sankcjonowanych przez FIA dla pojazdów zabytkowych.

Ścigając się Blower Car Zero chcemy pokazać osiągi, autentyczność i trwałość naszej serii Continuation. Udowodniliśmy już jakość inżynierii w samochodzie, przechodząc trudny, kilkugodzinny test podczas Goodwood. Teraz nadszedł czas, aby samochód stanął do rywalizacji w serii wyścigów. Wnioski z programu wyścigowego wykorzystamy w nadchodzącej serii Speed Six Continuation Series, dla której budowany jest pierwszy samochód inżynieryjny – komentuje Paul Williams, dyrektor techniczny firmy Mulliner.

Aby przygotować się do debiutu wyścigowego, Car Zero niedawno ukończył sześciogodzinny test wytrzymałościowy w pełnym tempie wyścigowym na torze Goodwood Motor Circuit. Prowadzony przez Stuarta Morleya (UK), samochód sprawował się bezbłędnie przez cały czas testu, pokonując 380 mil i osiągając średnią prędkość 83 mil na godzinę.

Oprócz Car Zero, 12 kolejnych samochodów z serii Blower Continuation zostało zamówionych przez Mulliner – dział personalizacji firmy Bentley. Osiem spośród nich zostało dostarczonych, a cztery są nadal w budowie. Niektóre z samochodów klientów będą rywalizować latem razem z Car Zero oraz oryginalnymi samochodami Bentley Team z lat 20. XX wieku w wyścigu Le Mans.

Harmonogram startów Blower Car Zero w 2023 roku:

Donington Park, Wielka Brytania, 29 – 30 kwietnia

Le Mans, Francja, 29 czerwca – 3 lipca

Spa, Belgia, 28 – 30 września

Wkrótce zostaną potwierdzeni kierowcy, którzy wezmą udział w programie wyścigów. Będą to doświadczeni dziennikarze motoryzacyjni oraz profesjonalni kierowcy wyścigowi.

O marce

Bentley Motors to jedna z najbardziej pożądanych marek samochodów luksusowych na świecie. W siedzibie firmy w Crewe znajdują się wszystkie działy marki – projektowania, R&D, mechaniki oraz cztery linie produkcyjne modeli: Continental, Flying Spur, Bentayga i Mulsanne. Połączenie wyrafinowanego rzemiosła, opartego na umiejętnościach przekazywanych z pokolenia na pokolenie, z inżynierską biegłością oraz najnowocześniejszą technologią stanowi wyróżnik Bentleya jako jednej z brytyjskich marek samochodów luksusowych. Bentley stanowi przykład brytyjskiego wytwórstwa wysokiej jakości w najlepszym wydaniu. W zakładach w Crewe pracuje około 4 000 osób. W Polsce oficjalni dealerzy samochodów Bentley znajdują się w Warszawie i Katowicach.

Sport i zdrowie

Przyszłość nowych technologii w medycynie rysuje się w jasnych barwach – co do tego nie można mieć nawet cienia wątpliwości. Całodobowa dostępność czy nieustanny wzrost popularności akcesoriów do monitorowania funkcji organizmu (takich jak pulsometry, krokomierze) otwierają przed telemedycyną gigantyczne możliwości. Co więcej, pojawia się coraz więcej firm i startupów produkujących urządzenia, które ułatwiają zapewnienie lepszej opieki medycznej przez Internet.

Już dziś, spełniając zapotrzebowanie w zakresie telemedycyny, rośnie rynek produktów umożliwiających zdalne monitorowanie stanu zdrowia. Według szacunków ekspertów, wartość tego rynku do końca 2027 roku na całym świecie ma wynieść 43 miliardy dolarów. Jego rozwój jest zgodny z najnowszymi trendami, które mają optymalizować działalność placówek medycznych poprzez zapewnienie pacjentom w jak najszerszym zakresie opieki w miejscu zamieszkania oraz interweniowanie tylko w koniecznych sytuacjach. Przewiduje się również, że cały globalny rynek opieki zdrowotnej online będzie rosnąć w tempie 14,5% rok do roku, co oznacza że w 2027 roku może on osiągnąć wartość 230,6 miliarda USD.

Powszechny dostęp do internetu sprawia, że wiele procesów przenosi się do świata cyfrowego. Coraz więcej Polaków wykorzystuje sieć do celów związanych ze zdrowiem. Cyfrowi pacjenci podchodzą do usług medycznych tak samo jak do wszystkich innych usług. Ich podróż (Patient Journey) często zaczyna się właśnie w sieci i to tam po raz pierwszy mają kontakt z konkretnymi placówkami medycznymi.

Aby przyciągnąć takie osoby, trzeba dotrzeć do nich w miejscach, w których są już obecni. Oznacza to konieczność zbadania ścieżek pacjentów (Patient Journey), identyfikacji ich problemów, zmapowania wszystkich punktów styku z placówką medyczną i wreszcie stworzenia strategii skoncentrowanej na doświadczeniach pacjentów.

Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom cyfrowych pacjentów, branża medyczna musi zatem zacząć korzystać z tych samych metod i narzędzi, których już od dawna używa się w e-commerce jak np.: 

  • narzędzia do marketing automation wspierające targetowanie,
  • portale internetowe dla różnych grup docelowych (pacjentów, partnerów),
  • aplikacje i platformy e-commerce do zakupu leków, akcesoriów medycznych, czy badań diagnostycznych,
  • prowadzenie komunikacji wielokanałowej,
  • testowanie nowych form generowania leadów jak webinary, newslettery, landing pages itp.,
  • narzędzia do badania satysfakcji pacjentów.

Problemy z brakami kadrowymi wśród specjalistów i personelu pomocniczego przekładają się na niską dostępność usług medycznych. Jest to jeden z najgorzej ocenianych aspektów funkcjonowania służby zdrowia. Według badań CBOS aż 82% Polaków uważa, że ciężko jest umówić się na wizytę u specjalisty, a 71% negatywnie ocenia dostępność personelu w szpitalach.

Problem ten pogłębia biurokratyzacja placówek medycznych. Według raportu NIK lekarze poświęcają 33% swojego czasu na wypełnianie dokumentacji medycznej i inne czynności administracyjne podczas wizyty stacjonarnej i aż 43% podczas teleporady.

Pierwszym krokiem w zwiększaniu dostępności personelu medycznego powinno być zatem efektywne wykorzystanie czasu już zatrudnionych specjalistów. Można to zrobić np. przez:

  • stosowanie podejścia digital first wobec pacjentów, zgodnie z którym pierwszy wywiad medyczny przeprowadza się zdalnie, by ocenić konieczność skierowania na wizytę osobistą,
  • integracje systemów informatycznych (np. z narzędziami do obsługi diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej), 
  • automatyzację przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi placówkami, co usprawni podejmowanie decyzji o leczeniu,
  • cyfryzację procesów administracyjnych (prowadzenie rejestrów elektronicznej dokumentacji medycznej),
  • wdrożenie systemów do automatyzacji rejestracji wizyt, które m.in. przypominają pacjentom o terminie konsultacji i zmniejszają liczbę „okienek” w grafikach lekarzy.

Każda automatyzacja, która pozwala odciążyć personel medyczny od żmudnych i powtarzalnych zadań, przekłada się na większą dostępność usług, wyższy poziom satysfakcji pacjentów i lepsze doświadczenia samych medyków. Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny w kontekście zmniejszania braków kadrowych i zachęcania wykwalifikowanych specjalistów do pracy w polskich firmach. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *