Rowerowy boom to szansa na rozwinięcie biznesu

Popularyzacja zdrowego trybu życia, wzrost świadomości ekologicznej, rozwój infrastruktury, a w ostatnim czasie również ekonomia, sprawiły, że dla wielu osób rowery przestały być tylko alternatywą dla samochodu, czy komunikacji miejskiej. Często są pierwszym wyborem, a tym samym niezmiennie budzą duże zainteresowanie kupujących. Potwierdzeniem tego są dane OLX – największego serwisu ogłoszeniowego w Polsce. Każdego miesiąca ogłoszenia z tej kategorii przegląda średnio 2 miliony użytkowników.

Jak wskazują prognozy CIE, CONEBI i ECF do 2030 roku Europejczycy będą kupowali 10 milionów rowerów rocznie[1]. Biorąc pod uwagę fakt, że Polska zajmuje bardzo wysokie miejsce wśród państw, których mieszkańcy jeżdżą rowerami, można się spodziewać, że część tego „rowerowego tortu” przypadnie w udziale polskim producentom oraz sprzedawcom. Rowerowy trend napędzało będzie kilka czynników, wśród których istotne znaczenia mają działania Parlamentu Europejskiego. Ich konsekwencją będzie Deklaracja Rowerowa, której stworzenie ogłosił w marcu bieżącego roku wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Dokument ma być planem służącym pobudzeniu ruchu rowerowego w państwach członkowskich, obejmującym zobowiązania do zwiększenia finansowania infrastruktury oraz rozwoju całego przemysłu[2].

Ale boom na rowery w Polsce trwa już teraz i niewątpliwie sprzyjają mu wysokie ceny paliw, które jak wynika z badań już teraz skłoniły 60 proc. Polaków posiadających samochody, do ograniczenia ich użytkowania  na rzecz jednośladów – własnych lub wypożyczonych[3]. Zainteresowanie rowerami potwierdzają również dane OLX – największego serwisu ogłoszeniowego w Polsce. W marcu tego roku ogłoszenia w tej kategorii wyświetlone były ponad 450 tysięcy razy i był to wzrost o 32 proc. w stosunku do roku ubiegłego.

Po pierwsze – asortyment

Rosnący popyt na rowery automatycznie wygeneruje podaż. Zatem to najlepszy moment na to, aby założyć lub rozwinąć rowerowy biznes. Podstawą sukcesu w każdym z tych przypadków jest oczywiście asortyment. To ważne, by ten, który oferujemy w sklepie, odpowiadał na potrzeby klientów. A współcześni rowerzyści nie poszukują „jakiegoś” roweru. Poszukują takiego, który sprawdzi się w warunkach, w których będzie użytkowany. Te warunki określają również rodzaj poszukiwanych akcesoriów – dodatkowego oświetlenia, bagażników, toreb, kasków czy ochraniaczy, których nie powinno w sklepie zabraknąć. Personalizacja poszła jednak o krok dalej i dlatego też coraz większym powodzeniem cieszy się usługa zwana „bikefitting”, polegająca na dostosowaniu roweru do użytkownika. Dla sprzedawców to sygnał, że powinni już teraz pomyśleć o rozszerzeniu swojej oferty o specjalistyczne usługi.

Stacjonarnie czy online

Najważniejszym pytaniem, przed którym stoi każdy przedsiębiorca prowadzący, czy planujący prowadzić rowerowy biznes, jest wybór sposobu sprzedaży – stacjonarnie, czy online. Optymalnym rozwiązaniem jest prowadzenie jej równolegle. Tutaj z pomocą przychodzą rozwiązania, które oferuje OLX.

– Najistotniejszym warunkiem powodzenie biznesu jest znalezienie sposobu na to, aby dotrzeć ze swoją ofertą do jak najszerszego grona odbiorców. Zapewniają to niewątpliwie promocja i sprzedaż w sieci. Jednak małych lub początkujących przedsiębiorców często nie stać na takie działania. Poza tym, każdy rodzaj działalności rządzi się swoimi prawami. W przypadku rowerów, wielu kupujących potrzebuje porad, dotyczących modelu, czy akcesoriów. Poza tym, jeśli rower ma być wygodny w użytkowaniu, chcą go oni przetestować. A to oznacza wizytę w sklepie stacjonarnym. – mówi Paweł Starościak, category manager OLX.

Zatem optymalnym rozwiązaniem w przypadku sklepu rowerowego jest ogłaszanie się online, a finalizowanie sprzedaży stacjonarnie. Z takiej też możliwości korzystają Ci, którzy umieszczają swoje ogłoszenia na OLX. Dajemy im przestrzeń do prezentowania swojej oferty i umożliwiamy kupującym bezpośredni kontakt z nimi. Dzięki temu mogą oni udzielać specjalistycznych porad, doradzać w wyborach i ostatecznie umówić się na konkretną datę odbioru złożonego roweru – dodaje Starościak.

Umieszczenie ogłoszeń na największym serwisie to znaczące zwiększenie szansy na dotarcie ze swoją ofertą do licznej grupy potencjalnych kupujących. Istotnym jest, że dla sprzedającego nie wiąże się to z koniecznością budowania sklepu internetowego, co więcej generuje minimalne koszty. W przypadku OLX jedyne, jakie ponosi przedsiębiorca prowadzący konto na serwisie, to te związane z dodaniem ogłoszenia lub jego wypromowaniem. OLX oferuje firmom również możliwość utworzenia strony w domenie olx.pl, na której można dodać opis swojej działalności oraz logo, a także ułatwia zarządzanie ogłoszeniami oraz weryfikowanie ich skuteczności. Serwis umożliwia również szybki kontakt ze sprzedającym, a to w przypadku rowerów istotne udogodnienie. Osoby zainteresowane otworzeniem sklepu rowerowego na platformie OLX mogą odwiedzić specjalną stronę (https://akcjepromocyjne.olx.pl/rozkrec_sprzedaz/), na której znajdą więcej informacji na temat potencjału kategorii, a także będą mogły skontaktować się z doradcami OLX. 


[1] https://bikebiz.com/bike-sales-forecasted-to-grow-up-to-30-million-per-year-by-2030/amp/

[2] https://ecf.com/civicrm/mailing/view?reset=1&id=5627&cid=49288&cs=31b59cb146a5ed%E2%80%A6

[3] Instytut Badań Rynkowych i Społecznych, 27-29 kwietnia 2022 r. Badanie ilościowe zrealizowane użyciu techniki CATI, na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków (n=1001).

Sport i zdrowie

Powszechny dostęp do internetu sprawia, że wiele procesów przenosi się do świata cyfrowego. Coraz więcej Polaków wykorzystuje sieć do celów związanych ze zdrowiem. Cyfrowi pacjenci podchodzą do usług medycznych tak samo jak do wszystkich innych usług. Ich podróż (Patient Journey) często zaczyna się właśnie w sieci i to tam po raz pierwszy mają kontakt z konkretnymi placówkami medycznymi.

Aby przyciągnąć takie osoby, trzeba dotrzeć do nich w miejscach, w których są już obecni. Oznacza to konieczność zbadania ścieżek pacjentów (Patient Journey), identyfikacji ich problemów, zmapowania wszystkich punktów styku z placówką medyczną i wreszcie stworzenia strategii skoncentrowanej na doświadczeniach pacjentów.

Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom cyfrowych pacjentów, branża medyczna musi zatem zacząć korzystać z tych samych metod i narzędzi, których już od dawna używa się w e-commerce jak np.: 

  • narzędzia do marketing automation wspierające targetowanie,
  • portale internetowe dla różnych grup docelowych (pacjentów, partnerów),
  • aplikacje i platformy e-commerce do zakupu leków, akcesoriów medycznych, czy badań diagnostycznych,
  • prowadzenie komunikacji wielokanałowej,
  • testowanie nowych form generowania leadów jak webinary, newslettery, landing pages itp.,
  • narzędzia do badania satysfakcji pacjentów.

Branża medyczna będzie wykorzystywać coraz więcej nowinek technologicznych i innowacyjnych rozwiązań. Pozwalają one na szybszą diagnostykę, efektywną terapię i sprawną rehabilitację. Skoordynowana komunikacja z pacjentem, m.in. poprzez e-czaty czy wideoczaty, jest kluczowa dla kompleksowej opieki. Nowe technologie powinny być nakierowane na wczesną diagnostykę i pozwolić na rehabilitację w domu.

Służba zdrowia nowej generacji będzie wykorzystywała coraz więcej nowinek technologicznych – urządzeń mobilnych, telediagnostyki czy sztucznej inteligencji. W najbliższej przyszłości ponad 14 mln pacjentów może korzystać z nowych technologii w procesie leczenia. Największy potencjał mają przede wszystkim usługi telemedyczne, które mogą zrewolucjonizować system opieki zdrowotnej: przyspieszyć możliwość rozpoznania choroby czy poprawić jakość monitorowania leczenia.

Nowe technologie pozwalają na szybszą diagnostykę, bardziej efektywną terapię i sprawną rehabilitację. Często są wytworem wielu wynalazców, którzy starają się doprowadzić do tego, by były one użyteczne dla pacjentów. Jest wiele innowacji, które dostają wiele nagród, natomiast nie są użytkowane, bo są zbyt trudne do zastosowania w codziennym życiu. Powinny być nakierowane na wczesną diagnostykę, która pozwala na zmniejszenie kosztów diagnostyki i ewentualnej terapii. Nowe technologie, które pozwalają na rehabilitację, powinny być dostosowane do naszych telefonów komórkowych i pozwolić na rehabilitację w domu.

Żeby wydłużyć Polakom życie, nie wystarczy tylko normalna opieka medyczna i kontakt lekarza z pacjentem, lecz przede wszystkim potrzebna jest absolutnie nowoczesna technologia. To telemedycyna, kontakt z pacjentem poprzez różne inne narzędzia informatyczne, takie jak e-czaty czy wideoczaty, generalnie komunikacja z pacjentem w sposób skoordynowany, gdzie widzimy ścieżkę pacjenta w sposób ciągły, używając nowej technologii.

Problemy z brakami kadrowymi wśród specjalistów i personelu pomocniczego przekładają się na niską dostępność usług medycznych. Jest to jeden z najgorzej ocenianych aspektów funkcjonowania służby zdrowia. Według badań CBOS aż 82% Polaków uważa, że ciężko jest umówić się na wizytę u specjalisty, a 71% negatywnie ocenia dostępność personelu w szpitalach.

Problem ten pogłębia biurokratyzacja placówek medycznych. Według raportu NIK lekarze poświęcają 33% swojego czasu na wypełnianie dokumentacji medycznej i inne czynności administracyjne podczas wizyty stacjonarnej i aż 43% podczas teleporady.

Pierwszym krokiem w zwiększaniu dostępności personelu medycznego powinno być zatem efektywne wykorzystanie czasu już zatrudnionych specjalistów. Można to zrobić np. przez:

  • stosowanie podejścia digital first wobec pacjentów, zgodnie z którym pierwszy wywiad medyczny przeprowadza się zdalnie, by ocenić konieczność skierowania na wizytę osobistą,
  • integracje systemów informatycznych (np. z narzędziami do obsługi diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej), 
  • automatyzację przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi placówkami, co usprawni podejmowanie decyzji o leczeniu,
  • cyfryzację procesów administracyjnych (prowadzenie rejestrów elektronicznej dokumentacji medycznej),
  • wdrożenie systemów do automatyzacji rejestracji wizyt, które m.in. przypominają pacjentom o terminie konsultacji i zmniejszają liczbę „okienek” w grafikach lekarzy.

Każda automatyzacja, która pozwala odciążyć personel medyczny od żmudnych i powtarzalnych zadań, przekłada się na większą dostępność usług, wyższy poziom satysfakcji pacjentów i lepsze doświadczenia samych medyków. Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny w kontekście zmniejszania braków kadrowych i zachęcania wykwalifikowanych specjalistów do pracy w polskich firmach. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *